Odwiedził mnie kryzys, nikt go nie zapraszał
Rozsiadł się wygodnie, morały wygłaszał
Dla siebie miejsca stanowczo zażądał
I już po pokojach w kąty mi zaglądał
Na samym początku mam go zameldować
I wszystkich sąsiadów o tym informować,
Że rodzinę swoją u nich rozlokuje
I niech przypadkiem nikt się nie buntuje.
Ma on znajomości w magistracie samym
Będzie więc sterował kapitałem całym
Zacznie od wydatków, co zakupić mam
Co będzie dla niego, a co dzieciom dam
Jego długi mam pokryć z oszczędności moich
A jak mi zabraknie, pożyczyć od swoich.
Rozpanoszył się u mnie jak jakiś mafioso
Strach policji zgłosić – wszędzie on, o zgrozo!
Wszyscy się martwią, jak to z nami będzie
Jak go udobruchać, czy już jest tak wszędzie?
Usiadłem na krześle, album otworzyłem
Rodzinne pamiątki dziadków zobaczyłem
Jak w czasie zaborów, jak w czas okupacji
Komunizmu okres, a także sanacji
Ciężko im się żyło, ciężko pracowali
Ale nad kryzysem wcale nie płakali
Pomyślałem zatem, po co się oglądać
Przeczekać cierpliwie, niczego nie żądać
Kto chce niechaj gości wrednego cwaniaka
Dla mnie nie istnieje, nie chcę znać maniaka
Wyrzuciłem z domu nieproszonych gości
I nazwałem ten okres „przejściowe trudności”
Anka - 25.02.2009 godz. 17:01
PRZEJŚCIOWE TRUDNOŚCI…ale nie w Twojej satyrycznej twórczości. Kryzys i co z nim począć? I tak zagości w naszych domach. Ale nie damy się cwaniakowi. Aby do…do następnych PRZEJŚCIOWYCH TRUDNOŚCI.
alinka - 26.02.2009 godz. 21:14
Mam nadzieję, że i my się go pozbędziemy: na szczęście zbliżają się wiosenne porządki, więc będzie okazja. A tak przy okazji, to bardzo zainteresowały mnie te rodzinne pamiątki, zwłaszcza z okresu zaborów i sanacji…Wierszyk bardzo zgrabny i jak najbardziej na czasie, pozdrawiam.
Teresa - 28.02.2009 godz. 15:01
…pamiątki rodzinne z okresu zaborów i sanacji…mój ojciec szepce mi do ucha, że to lekka przesada. ale językowe umiejętności – w mojej opinii – to doskonała forma, tylko do pozazdroszczenia. Super, że mam tak zdolnego wujaszka. Grzesiu, domniemywam, ze niedługo wieczór z artystą? Czekam na zaproszenie. Całuski.
Grzegorz - 1.03.2009 godz. 10:38
Wszystkich zainteresowanych moją poezją bardzo chętnie zapraszam na wieczór autorski. Muszę jeszcze natworzyć parę gniotów, aby było o czym podyskutować i żeby wyrównac proporcje napitków i wierszydełek. Myślę, że po Wielkim Poście będzie dobra okazja dla zgłodniałych literackiej strawy. Pozdrawiam serdecznie
iwona - 22.03.2009 godz. 20:25
Grzesiu!
Super naprawdę bardzo mi się podoba mam już w wyobażni piosenkę